10 Minut
Nikt nie wie, jak to si ę zaczęło. Nikt nie wie gdzie i przez kogo, ale to pewnie dlatego, że nikt nie chciał się dowiedzieć. Tak czy inaczej, teraz uciekam tunelami wypełnionymi smrodem stęchlizny przed tak zwanymi żywymi trupami, które kiedyś były członkami mojej enklawy. Najważniejsze to uciec, mimo bólu mięśni trzeba biec, bo inaczej skończę jak jedzenie dla tych potworów. Już prawie wiedzę cel mojej ucieczki. Drzwi za którymi jest właz z wyjściem na powierzchnię. Już do nich dobiegłam, ale zanim weszłam zostałam zadrapana przez te bestie.To koniec, ale teraz gdy zostało mi te 10 minut przed przemianą powinnam opowiedzieć Ci co się stało... Wszystko zaczęło się trzy miesiące temu. Epidemia jakiejś zmutowanej odmiany wścieklizny.To straszne gdy widzisz ludzi, którzy kiedyś byli twoją rodziną próbujących cię rozszarpać i pożreć, ale niestety teraz to nasza nowa rzeczywistość. Pewnie zastanawiasz się, dlaczego jeszcze żyję, prawda? Pewnie zwykłe szczęście. Zdołałam uciec do podz